STARA MATURA

Martha1012

Witam,
jestem wśród Was nowa (ale nie za młoda - 28 lat niedługo) Smile

, ale z podobnymi marzeniami, by wreszcie zostać lekarzem. Pielęgniarką już jestem, ale to nie to. Myślę, że rozumiecie. Od października pilnie się uczę, ale czytając różne wieści w necie o dyskryminacji itd. łapią mnie momenty zwątpienia. Ale teraz, gdy widzę, że nie jestem sama i jednak się udaje, czuję się o wiele lepiej.
Jak ktoś już gdzieś napisał...jak się nie spróbuje, będzie się żałować.

Czy macie może jakieś rady dotyczące nauki? Będę próbować pierwszy raz i uczę się na podstawie podręczników licealnych, matur, egzaminów (z Lublina).

Czy jest może ktoś kto będzie próbował do Gdańska?

maanx

Halo, hop hop Smile

co tam słychać u Was? Jak nauka? Ja ostatnio nie wyściubiam nosa z książek od chemii, bo po kolejnych korkach wiem, jak wiele nie wiem Sad

Do tego mnie korepetytorka podłamała mówiąc, że ona maturzystom zawsze powtarza - do matury z chemii rok przygotowań to mało Sad

aaaaaaaaaa

No, ale jeszcze mnie nie zna Wink

nie ma opcji, że nie dam rady. Jak to już wcześniej pisałam - opcja zdawania raz jeszcze nie wchodzi w rachubę, egzamin 2013 to ostatnia próba.

A jak u Was?

Pozdrawiam cieplutko z zimnego Wrocka

Layla

Wchodzę tu od czasu do czasu bo sentyment do tego forum pozostał mimo, że właściwie się nie udzielałam ale zawsze czytałam wypowiedzi innych (które dodawały mi otuchy) Smile

Nie ma co się załamywać tym, co mówi korepetytorka (bo wcale nie potrzeba roku na opanowanie chemii - sama jestem najlepszym przykładem) tylko dobrze rozłożyć naukę i poświęcić więcej czasu na trudniejsze zagadnienia. Nie wiem czy to coś pomoże ale ja osobiście polecam do nauki pewnych zagadnień z biologii (głównie fizjologii) taką starą książkę Hosera oraz do przejrzenia/zrobienia książkę Pyłki-Gutowskiej - Repetytorium Maturzysty.
Życzę wytrwałości w dążeniu do celu!

Alexis

Moi kochani, ja będę zdawała już 4 raz, w tym roku studiuję na 1 roku pielęgniarstwo na PUM i powiem wam, że jest mi strasznie ciężko pogodzić studia z nauką do egzaminu, bo niestety ale plan mamy przeładowany, jestem w każdy dzień na uczelni praktycznie od rana do wieczora, wracam zawsze ok godz 20 stej a na nastepny dzien sporo nauki na studia, bo praktycznie caly czas sa jakies kola czy wejsciowki, dla przykladu w tym tygodniu od pon do czw czekaja mnie same zaliczenia codziennie cos... Ze studiow jestem bardzo zadowolona, ale jak widze ile to pracy mnie kosztuje i jak pomysle sobie ze lekarski ma jeszcze wiecej nauki mimo ze plan maja sporo luzniejszy od nas i koncza wczesniej, to zaczynam w siebie watpic. Dla mnie problemem bylo wykucie jednego rozdzialu z Harpera na wejsciowke z biochemii a studenci med musza ta okropna ksiege wkuc cala... zastanawiam sie czy w ogole to realne Wink

Pewnie sprobuje ale jak nie wezme sie ostro za chemie to nic z tego nie bedzie. Najgorsze jest to ze chcialabym sie uczyc ale jak juz siadam to padam fizycznie i zasypiam budzac sie nastepnego dnia i sama nie wiem jak to sie dzieje...prosilabym o jakies rady kogos kto studiowal pielegniarstwo i poradzil sobie jednoczesnie z nauka do egz przy takim oblozeniu zajeciami... z drugiej strony na pewno nie zrezygnuje z tych studiow bo naprawde mi sie podobaja i chce je skonczyc bo tez nie bede w nieskonczonosc zdawac na lekarski.

Illlza

06.06.2013, godz. 14.00 - CHEMIA
07.06.2013, godz. 9.00 - BIOLOGIA

Nie mogę się już doczekać!!!

maanx

Illlza ja dorzucę jeszcze:

14.06.2013, godzina 9.00 - FIZYKA

Żeby już było po Smile

i z zadowoleniem Smile

zdenek117

darek

z chemii chyba chodzi o witowskiego,operon z bioli moze byc,gdzie zdajesz?

Jaro_chem

Hej,,

Z całym przekonaniem mogę Ci polecić z biologii wszelkiego rodzaju podręczniki dla starych maturzystów, Np Henryk Wiśniewski Biologia3 .super i na temat omówione oddychanie komórkowe,, operon moim zdaniem nie jest dobry -jakoś za dużo tekstu a za mało konkretów, oraz a zarazem przede wszystkim Omegi są takie zeszyty ćwiczeń z teorią z biologii nie wiem chyva 10 części bo ich jeszcze nie zakupiłem, ale każdy je poleca. Chemia moim zdaniem Witkowski jest dobry ale to najnowsze wydanie,uzupełnienie poziomi trudności -po maturce z chemii 2011 -kosmos jak dla mnie -matura do rozwiązania -pod warunkiem 3 godzin czasu na nią przeznaczonych;)plus wszelkiego rodzaju fora zadania tam zawarte i także omega zbiory zadań od 2009-2011..... Mam nadzieję,że w tym roku nareście się uda

zdenek117

Zdaję na UM Lublin.
Z chemii nie umiem nic. Będzie praca u podstaw, aż do szczytów. Ale uważam, że robiąc setki zadań sukces jest możliwy. Muszę tylko uczciwie przepracować ten okres.

darek

do fizjologii wisniewski czy hosser jest ok ale do innych działow stare podręczniki to przeżytek
sukcesem w chemii jest trening prowadzaący do udzielania błyskawicznych i bezbłędnych odpowiedzi-obliczenia,zadania,dobieranie współczynników,pisanie reakcji-trzeba robic z zamknietymi oczami.
a czy wybiera sie ktos do bialegostoku?

Jaro_chem

Ja zdaję Łódz Szczecin, ewentulanie Wrocek, sądzę,że mimo wszystko jest łatwiej tam gdzie jest jeszcze fizyka,, odradzam stanowczo każdemu wawę-to wielka pomyłka i masakra-organizacji zero,a komisja niesprawiedliwa,, i co by tu wielce pisać hamska!

Jaro_chem

Ja zdaję Łódz Szczecin, ewentulanie Wrocek, sądzę,że mimo wszystko jest łatwiej tam gdzie jest jeszcze fizyka,, odradzam stanowczo każdemu wawę-to wielka pomyłka i masakra-organizacji zero,a komisja niesprawiedliwa,, i co by tu wielce pisać hamska

darek

ja zdawałem w wawie i juz dawno nie widziałem takich błaznów i buców jak tamtejsza komisja,zwłaszcza taki jeden stary pajac,chyba przewodniczacy co traktował ludzi jakby im robil wielką łache,swoją drogą juz dawno sie powinna nimi zając prokuratura bo to jak sie tam ocenia prace to skandal w biały dzien,za odp.które ja miałem ZERO pkt ludzie w innych miastach mieli 100% pkt.

estasys

Martha, Zdenek witajcie Smile

Layla - napisz coś więcej, please! Bo wnioskuję, że się dostałaś Smile

Neo - gdzieś się podziała???
Alexis - też planuję złożyć papiery na pielęgniarstwo tak "w razie czego" i właśnie widziałam, że plan zajęć koszmarnie przeładowany. Napisz proszę, jak wygląda zaliczenie przedmiotów z poprzednich kierunków - chodzi mi o takie typu psychologia, historia filozofii, socjologia, lektoraty, wf itp. Sporo by mi tego odeszło, gdyby bez problemów przepisano mi oceny/zalki...

I niech mi ktoś odstąpi trochę systematyczności, please!