STARA MATURA

Rachela

To kamień z serca Very Happy

Powiem szczerze, że poprzednia forma egzaminu też wymuszała na kandydacie wczucie się w rolę robota, który w tempie ekspresowym potrafi wstrzelić się w klucz. Ja dzięki temu właśnie zdałam. Patrzyłam na zadanie z fizyki i nie licząc wiele wiedziałam w ciągu minuty jaka jest odpowiedź. Wtedy wystarczyło mieć OPANOWANE do perfekcji zadania Persony. Zmieniały się tylko liczby, treść zadania była taka sama. Jedyną niewiadomą była wtedy biologia. Choćby przerobił nie wiem co, człowiek nigdy nie był pewien co się pojawi na egzaminie. Ja z biologii miałam mniej punktów niż z fizyki, a najwięcej miałam z chemii.

AdaBella

Ale fajnie, że znalazłam takie forum Smile

Ja również w przeszłym roku uderzam na stomatologię CMUJ (oczywiście płatną). Ślęczę nad biologią i chemią po kilka godzin dziennie i entuzjazm mi na razie nie mija. Rachela - fajnie, że jesteś. Ja też jestem po anglistyce, też po 30-tce, też jestem mamą i też pisałam mgr z neurolingwistyki; robiłam dużo medycznych tłumaczeń. Czy ktoś z Was uczy się może z Villeego (ja przerobiłam połowę)? Przed nowymi maturami to była podobno podstawa jeśli marzyło się o dostaniu na studia medyczne UJ, wydaje mi się że forma dawnych egzaminów wstępnych pociągała za sobą konieczność przygotowywania się z innych źródeł niż obecnie. Na starych egzaminach wstępnych niektóre pytania były wzięte wprost z Villeego.

Mam też pytanie, czy obecne centralne egzaminy wewnętrzne są gdzieś dostępne? Czy formę mają identyczną jak nowa matura? Potwierdźcie proszę czy są takie same na wszystkich uczelniach i w tych samych dniach - tzn. wszystko jedno gdzie się zdaje - liczy się tylko ilość pnktów?

stokrotka222

arkusze sa dostepne tutaj [link widoczny dla zalogowanych]

tylko z 2012 sa dostepne na stronie cke jako matura 2 terminu z czerwca

Rachela

AdaBella, witaj w klubie! Very Happy

To niesamowite, że spotykamy się tu na forum. Siła wyższa Very Happy

Napiszę do Ciebie prywatną wiadomość.

Illlza

A mamy tu kogoś z Poznania/do Poznania?

himalaya

Nie mysleliście i innym pokrewnym kierunku studiów typu farmacja lub analityka medyczna?

Gregorian84

estasys

AdaBella, Rachela - ale spotkanie:) Zazdroszczę...
Himalaya, mnie ostatnio korci położnictwo. No ale oczywiście mam nadzieję, że półśrodki nie będą potzrebne:)

Moniks

Hej kochani. Jak idą przygotowania?? Pełną parą?? Ja jestem naprawdę zmęczona a jak sobie pomyslę ile jeszcze do czerwca czasu to ... całkiem nie dawno zastanawiałam się nad pielęgniarstwem, ale zaraz uświadomiłam sobie że NIE - będę lekarzem i BASTA Very Happy

Pozdrawiam Smile

Gregorian84

Jaro_chem

Ja także Tak samo walczę jak Wy, czasem brak sił,,, ale ciągłe myśli o lekarskim kierunku nie dają za wygraną......

Gdzie zdajecie;)? Jak myślicie gdzie będą najniższe progi? Ja zdawałem dwukrotnie do lublina i do Warszawy-ale teraz startuję do łodzi, mam nadzieję,że nadrobię trochę punktów rozszerzoną fizyką Wink

.

Zadam także takie dwa pytanka - czy polecacie zbiory zadań Danowski z chemii?czy są tam kompletne odpowiedzi,, nie miałem okazji tej książki jeszcze nabyć wertuję repetytoria,,a i z czego uczycie się z biologii? tylko arkusze czy także repetytoria? ja narazie walczę z genetyką i łatwo nie jest;)
Trzymam za Was, wszystkich kciuki, na pewno wszyscy się dostaniemy, innej opcji nie ma....

Jaro_chem

Ktoś poruszał kierunki poboczne, lub paramedyczne, to z całego serca polecam elektroradiologię-super kierunek-godny polecenia- w Poznaniu można zrobić magisterkę, na WUM-ie jest naprawdę wysoki poziom z tego kierunku -sam kończyłem........ I tak nawiasem mówiąc stanowczo nie polecam zdawania do wawki-komija okropna, wredna i beszczelna zarazem,a ludzi zdawających razem wspominam średnio,, nie wszystkich -ale dało wyczuć się atmosferę konkurecji,ale teraz od momentu kiedy wprowadzili wymiennie fizykę i matmę na WUM pewnie próg bęzie oscylował podobnie jak na UJ koło 260%

zorz

estasys

Zgadzam się z Tobą, Zorz. Ale przypuszczam, że ciężko sobie stwierdzić, że nie dałam rady, bo jestem za głupia i może w następnym życiu. Po prostu łatwiej sobie pogadać, że egzaminator był kutafonem;) A że to jest tylko działanie autoterapeutyczne, to już inna sprawa...