STARA MATURA

neo · Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 138 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

No właśnie, jakie odczucia po majowych arkuszach?

Maturzyści i nauczyciele mówią, że łatwe, więc chyba nie ma co liczyć na spadki progów Rolling Eyes

Illlza

biologia była banalnie prosta, chemia - trzyma poziom
mam nadzieję, że taką samą szansę dostaniemy w czerwcu

Jaro_chem

HEJ,,,, MAM PYTANIE BARDZO MNIE NURTUJĄCE,, NAWET SPRAWDZAŁEM W REPETYTORIACH I COŚ SIĘ NIE ZGADZA DALEJ MI A MIANOWICIE .... JEST REKACJA 2 CZAS. TLENKU SIARKI 4 PLUS TLEN, DAJE TO TLENEK SIARKI 6,, REKACJA EGOTERMICZNA,,I STOSUNEK OBJĘTOSCI SUBSTRATOW JEST WIEKSZY OD OBJETOSCI PRODUKTOW I PODWYZSZENIE CISNIENIA PISZA, ZE SPOWODUJE WZROST WYDAJNOSCI PRODUKTOW,A W KAZDYM REPETY JEST ODWROTNIE NIE CZAJE BAZY;
)

estasys

Masz cztery mole substratów i dwa mole produktu, więc podwyższenie ciśnienia spowoduje przesunięcie równowagi w prawo. Jest ok.

Jak nastroje u was? Ja już chcę być PO, przeczytać kryminał, obejrzeć serial i dwa miesiące nie zaglądać do bioli i chemii. Zwoje mi się przegrzewają.
Co do matur -biologia, hmmm, nie była pewnie trudna, ale nie wyciągnęłabym 90%. Do chemii odważę się zajrzeć w weekend Wink

nel

a to nie jest 2SO2+O2=2SO3?

stosunek 3:2

estasys

Masz rację, jasne. Skąd ja tego jednego mola wytrzasnęłam..?

nel

spoko...

, a propos wątpliwości Jaro:

Reakcji przebiega z lewa na prawo, towarzyszy jej więc zmniejszenie liczby moli 3-2 moli. Wzrost ciśnienia w układzie, w którym zachodzi powyższa reakcja, spowoduje przesunięcie równowagi w kierunku kompensacji ciśnienia (zmniejszenia gdyż mamy w warunkach jego wzrost), czyli w kierunku zmniejszenia ilości moli - w kierunku SO3 w kierunku wzrostu stężenia produktów, zwiększenia wydajności

no to chyba tyle, ja tak to rozumiem...

Jaro_chem

Dziękuję Wam bardzo za pomoc, już to zrozumiałem;0 Wink

jakoś do chemii mam Power,, ale jak mam siadać do biologii to jakoś mi ręcę opadają;( heee

Nic dziś poświęce nocke na biologie, skoro jutro Święto i wolne,,, Wink

Moniks

Hej kochani i jak wrażenia po chemii?? Co taka cisza...Dajcie znać Smile

Pozdrawiam

neo · Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 138 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Chyba nie była zła, chociaz ja oczywiście idiotyczne błędy porobiłam Rolling Eyes

Organiczna w ogóle bardzo prosta była.

Natomiast biologia wydała mi się trudniejsza od majowej

estasys

Hej

No mi fatalnie poszło, bo nie wyrobiłam się w czasie Sad

Nie wiem, kompletnie nie wbiłam się w rytm Confused

Muszę po prostu robić arkusze na czas, a nie sobie z kawką i przerwami na kanapkę dłubać zadania, bo to mnie zgubiło Rolling Eyes

Generalnie poszło na serio źle i staram się to traktować jako trening przed przyszłym rokiem, ale skrzydła opadły...

ws

Witam wszystkich,
Jako że pewnie większość z nas jest świeżo po egzaminie "maturalnym" i pewnie sporo osób walczyło dziś i wczoraj zapamiętale w różnych placówkach, myślę, że dobrze, abyście wiedzieli, że spora grupa osób z zabrzańskiej rekrutacji będzie zbierać podpisy w ramach petycji do CKE. Chodzi nam głównie o niewystandaryzowany egzamin z chemii: maturzyści z maja 31 zadań, my 37, nie dyskutując już nawet o merytorycznym poziomie trudności. Chcemy też ponownie zawalczyć o to, aby przyłączono nas do egzaminu majowego, bo też trudno przecież zrozumieć powody, dla których nie moglibyśmy pisać z nowomaturzystami. Wiemy, ze boje o sprawę już się toczyły, ale chyba nie można się tak szybko poddawać, a stoją za nami dość silne argumenty. Jeśli chcecie dołączyć do protestu, dajcie znać.

neo · Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 138 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wiesz, liczba zadań nie jest żadnym wyznacznikiem. Są zadania, które robi się w sekundę, są takie, które mają 5 podpunktów, także akurat ten zarzut jest trochę nieprzemyślany.

Natomiast to, że rekrutacja jest nie fair to nic nowego, ale czy coś zdziałasz? Wątpię. Sprawa dotyczy tak naprawdę jednostek, nikt nie będzie systemu przewracał do góry nogami dla kilkudziesięciu osób, z których i tak większość nie wychodzi z 50%.

CKE popatrzy na te wyniki i Ci powie, że ludzie i tak by się nie dostali, bez względu na to którą maturę piszą. Bo chyba nie wierzysz, że jak ktoś ma 35% teraz, to w maju napisałby na 90? To nie jest tak, że na każdej uczelni 10 staromaturzystom brakuje punkta do progu, takich osób jest kilka w skali kraju.

Myślę, że gra jest niewarta świeczki, podejrzewam, że za jakiś czas i tak rekrutacja będzie się musiała zmienić, bo uczelni się to w ogóle nie opłaca. Musi w CKE kupić co najmniej 60 arkuszy z każdego przedmiotu, zapłacić ludziom, którzy będą przez 3 dni po pół dnia siedzieć na egzaminach itd. I to wszystko dla 10 osób? Wprowadzą jakieś konkursy świadectw czy coś jak w Olsztynie.
A CKE nie pozwoli staromaturzystom pisać tego w maju, bo zrobi się burdel na kółkach i już. To by oznaczało, że każdy ma prawo poprawiać sobie maturę na już zupełnie innych zasadach, 10 lat po zdaniu? No to mój dziadek też jest niezadowolony z wyniku, więc pójdzie sobie machnie matematykę dla rozrywki.

Serio, myślę, że szkoda nerwów.

estasys

Neo, uczelnia kupuje arkusze, ale ma kasę z rekrutacji. Z tego co wiem, za siedzenie na egzaminach nikt pracownikom nie płaci dodatkowych pieniędzy. Siedzą w ramach etatu.
Co do zadań, to fakt, było ich dużo więcej.

A inna sprawa, że raczej nie ma szans na zmianę.

ws

neo, myślę, że fakt, że jest nas garstka : jakieś 30 osób w samym Zabrzu, nie powinien być podstawą do jakichkolwiek przejawów dyskryminacji. A pisanie 37 zadań versus 31: chyba jednak jest różnica już na etapie czytania instrukcji ze zrozumieniem. Nie wiem, które zadania można tu rozwiązać w 5 sekund, skoro większość wymagała jeszcze kilku niepunktowanych a koniecznych do obliczeń, czasochłonnych założeń, a zadania z obliczeniami wymagały ułożenia samodzielnie reakcji na podstawie kilku szczątkowych informacji: jakoś na maturze tegorocznej takich kwiatuszków nie mieli. A skoro nas garstka, to przepraszam, co za problem, żeby pisać w maju ten sam egzamin organizowany przez uczelnię? W maju uczelnia jeszcze nie jest zajęta, tuż przed sesją, więc względny spokój.
A machnąć sobie maturę z matematyki po latach: czemu by nie, dlaczego dziadek nie miałby mieć takiego prawa?