STARA MATURA

marysia

Dzięki Moniks.każda para rak do trzymania kciuków się przyda Smile

Ja też będę za Ciebie trzymać ...dopóki nie ma wyników można mieć nadzieję.

Moniks

Szczerze mówiąc ja już wiem że nic z tego i już sama nie wiem co dalej robić. Znów zdawać za rok - przeraża mnie wizja zaglądania kolejny raz do tych samych podręczników:/ Poprostu jednym słowem dramat. Jestem już tym wszystkim zmęczona - trzeba chyba odpocząć. Pozdrawiam:)

rozi33

jeżeli mi starczy chociaz na płatne to pójdę , potem będę sie martwić co dalej:)

rozi33

Widzieliscie wyniki w lublinie? Sluchajcie to chyba nie jest normalne ze na tylu ludzi nikt sie nie dostal?przwciez cos jest nie tak ,widocznie maja takie parcie zeby nikt z platnych sie nie przenosil,niestety naszym kosztem. to smutne

T1000

Co roku jest coraz gorzej. Wyniki w tym roku z tego co widze to bardziej niz dramat.

Prawda jest taka ze ludzie mają swoje granice wytrzymałosci i nie da sie do 30stki robić tych podręczników w kółko. ten czas minął.

Ja zdawalem egzamin wstepny czyli to jedno wielkie oszustwo 6 razy. Dostalem sie, wlasnie koncze te studia. Jestem rocznik 83.

Nigdy w zyciu nie poszedłbym na tą CENZURA więcej. Nie ma gorszych studiow, gorszych ludzi gorszej kadry i wiekszych absurdów jak tutaj. Za bardzo sobie wyidealizowaliscie ten kierunek. On naprawdę nie jest wart takich nerwów i takiej dewastacji psychicznej.

Prawda jest bolesna ale jest taka jest, 90% z was na tym forum NIGDY nie bedzie lekarzami bo zostalismy wydymani przez system i nie da sie z tym nic zrobic.

Jest wiele rzeczy ktore mozna robic w zyciu. Lekarz to juz nie jest taki prestiż, lekarze to kundle w wiekszosci i bufony. TO Nie USA ze chirurdzy pływają jachtami i mają udziały w Microsofcie. Tu jest nędza i CENZURA i nie warto w to wchodzic takim kosztem.

Dajce sobie spokoj i zacznijcie zyc, szukac nowego celu w zyciu. To nie jest latwe to jak zapominanie o pierwszej niespełnionej miłosci, boleć bedzie juz do konca zycia ale mozna to przetrwac i nauczyc sie z tym życ.

CENZURA-ać medycyne, CENZURA-ać zbrodniczą rekrutacje starych maturzystów. Tyle.

marysia

T1000 zwykle bywam grzeczna, ale ty mi dzisiaj wyjątkowo podniosłeś ciśnienie.
Nie mów nam co mamy robić i do ilu lat zdawać...nie szukaj nam też celu w życiu....

Moniks

Nie ma się co spinać - szkoda nerwów i tak mamy ich za wiele, ale z jednym się zgodzę co napisał T1000 że wyniki w tego rocznej rekrutacji to DRAMAT. Nie wiem czy to wynika z naszej niewiedzy,z braku wiedzy, trudności arkuszy czy po prostu walki z wiatrakami. Ja im więcej chcę tym w ogóle mi nie wychodzi:/ Albo więc muszę zdystansować się do nauki albo .... No nic w każdym razie nadzieja umiera ostatnia:) Marysiu nie denerwuj się. Pozdrawiam

marysia

Może rzeczywiście trochę mnie poniosło, ale mimo że też mi nie poszło tak jak chciałam, to nie szukam winy w jakimś " podejrzanym systemie" czy złej woli egzaminatorów.
Nie mam też pretensji do całego świata, tylko albo zepnę jeszcze raz tyłek i wreszcie zrobię to tak jak trzeba, albo uznam bez żadnej zawiści, że inni są po prostu lepiej przygotowani tzn. więcej się nauczyli, lepiej radzą sobie ze stresem, lepiej gospodarują czasem na egzaminie.
Nie będę siała defetyzmu, że to jest niemożliwe, bo w dalszym ciągu wierzę
że jest to w granicach moich i waszych możliwości.
Poza tym w sumie niewiele bo niewiele, ale zawsze poprawiłam - teraz tylko trzymać kciuki aby przyjęli na niestacjonarne.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich piszących w tym roku i proszę się nie załamywać -będzie dobrze Smile

Gregorian84

Nie chciałbym nikogo drażnić ale T1000 ma poniekąd rację, ale nie przesadzajmy ze ten zawod nie ma już takiego prestiżu,

@T1000 moge spytac gdzie studiujesz? z Twojego postu wnioskuje ze chciales sie przeniesc z wieczorowych na dzienne?

Ja zdawalem juz 4 razy w Polsce, studiowalem juz medycyne, ale tylko przez 3 semestry w Niemczech i wiem ze nie jest tak fajnie ,ale zawsze myslalem ze to przez fakt bycia obcokrajowcem ale z tego co pieszesz to podobne piekielko i czesto niewdzieczny zawod po studiach.

sylwka

Gregorian84 w tym roku również zdawałeś ?
Jeśli tak to jak poszło ?

Gregorian84

Tak zdawalem . Biologia poszla mi dosc dobrze , za to chemia niestety zaskoczyla pytaniami i jednak malo czasu bylo- mam wrazenie ze do biologii wystarczy dobra wiedza ze szkoly sredniej ,jesli nie wiedza ogolna, natomiast zeby sie przygotowac do chemii to trzebaby bylo caly rok codziennie sporo czasu poswiecic na zadania i jeszcze raz zadania bo to walka z czasem ta chemia...

A u Ciebie jakie wrazenia?

sylwka

Miałam podobne wrażenia jak wyszłam z sali lecz prawda okazała się brutalna, biologię też zawaliłam Sad

Zdawałam w Łodzi i już mam wyniki a TY gdzie zdawałeś ? Ja byłam naprawdę dobrze przygotowana zarówno z chemii jak i z biologii a wyszło jak wyszło nie mam pojęcia czym to jest spowodowane Sad

Gregorian84

mysle ze to wynik sytuacji stresowej i malo czasu w przypadku chemii...rozwazam mozliwosc podjecia jakiegos pokrewnego kierunku studiow bo zaczyna mnie to zdawanie po prostu irytowac, myslalem o biotehcnologii ale czytajac forum to mozna sie przerazic co ludzie pisza o mozliowosci pracy po tym kierunkiu a raczej ich brak.

sylwka

szczerze wątpię aby pokrewny kierunek coś zmienił jeśli ktoś marzy o medycynie jest to jak " wrzód na tyłku " ... nie daje o sobie zapomnieć Smile

rozi33

[quote="Gregorian84"]mysle ze to wynik sytuacji stresowej i malo czasu w przypadku chemii...rozwazam mozliwosc podjecia jakiegos pokrewnego kierunku studiow bo zaczyna mnie to zdawanie po prostu irytowac, myslalem o biotehcnologii ale czytajac forum to mozna sie przerazic co ludzie pisza o mozliowosci pracy po tym kierunkiu a raczej ich brak.[/quote
Grzesiu nie widzialam Cie w gdansku na egzaminach? Wink