STARA MATURA

estasys

Witam,
nie chcę przeszkadzac na wątku tegorocznych egzaminowiczów bolączkami początkującej marzycielki w tym temacie. Gratuluję wszystkim, którym już się udało i trzymam kciuki za czekających na kolejne progi.
Czy jest jeszcze ktoś, kto przyczaja się na egzamin w przyszłym roku? Miło byłoby wiedziec, że nie tylko ja mam przed sobą cholernie ciężki i ważny rok, może wspierac się trochę, utwierdzac w tym, że warto..
Staram się już powoli zbierac, a raczej zbierac podręczniki i łapac za głowę, że jeeeezuuu, tyle tego. A od matury dekada mnie dzieli, dwa fakultety humanistyczne i praca...hmmm... dośc absorbująca. Zapraszam.

Thaliana

Witam, spokojnie nie jesteś sama Smile

Jest jeszcze spora część niespełnionych marzycieli tych obecnych na forum, jak i poza nim. Życie w końcu tylko jedno, a jest o co walczyć. Pozdrawiam

Moniks

Hej - witamy:) Nie jesteś z tym wszystkim sama - ja również walczę po raz ostatni w przyszłym roku, tak więc myślę że jeszcze trochę nas będzie...niestety ciężki rok przed nami-ale wiara czyni cuda i wyłącznie ciężka systematyczna praca. Ale mam nadzieję że będziemy się wspierać i osiągniemy nasz cel:) Pozdrawiam

AMW84

Witam również Smile

Nie porzucajcie nadziei!!! Bo raz się tylko żyje. 3mam kciuki za wszystkich, którzy dalej będą walczyć.
Pozdrawiam, Smile

marysia

Wszystko zaczyna się od marzeń....idźcie za nimi i nie dajcie sobie wmówić
- że za późno
- że za trudno
Tak jak AWM84 napisał - życie jest tylko jedno . Na pewno Wam się uda.
Trzymam za Was kciuki
Very Happy

estasys

No właśnie, żyje się raz, lub, jak kto woli, nie żyje się na próbę. Niby decyzja podjęta, ale taka sinusoida nastrojów mnie męczy.. Z jednej strony szaleństwo porzucenia stabilizacji, z drugiej - kurcze, przecież nie ma innej opcji:) Nie wiem z jakim skutkiem zakończę przyszłoroczną rekrutację, jedno mam zagwarantowane na pewno - nerwicę Wink

nati

Ja również zamierzam poprawic egzminy w przyszłym roku. Co prawda dostałam się już na niestacjonarne, ale muszę w przyszłym roku dostac się na dzienne, bo po prostu nie będzie mnie stac żeby dalej opłacac. Tak więc mam niewiele czasu, bo tylko jakieś półtorej miesiąca żeby ostro się pouczyc, bo jak zacznie się rok akademicki, to wątpię, żebym znalazła czas na naukę do egzaminów wstępnych. Powiem Wam, że ten rok był dla mnie chyba najtrudniejszym rokiem w życiu. Ostre zakuwanie prawie dzień w dzień, zero "normalnego" życia. Najgorsze są dla mnie chwile rozmyślania nad sensem życia itd. Z jednej strony chęc stabilizacji, samodzielności finansowej, a z drugiej strony nieustanna pogoń za marzeniami. Ale cieszę się , że w końcu będę studiowac wymarzony kierunek, bo tak to bym sobie wyrzucała całe życie , że nie spróbowałam, że nie spełniłam swojego marzenia. A jeśli sobie nie dam rady, to trudno. Przynajmniej będę miec poczucie, że miałam tą szansę spróbowac.

mshiri

Jestem z Wami. I naprawdę: WALCZCIE O MARZENIA!!!
Mnie się udało je spełnić i nigdy nie wybaczyła bym sobie, gdybym nie walczyła do końca!
Nie ważne ile ma się lat (mam koleżankę, która zaczęła w wieku 36 lat i z trójką dzieci na karku) bo naprawdę samorealizacja w życiu jest najważniejsza!

Jestem z Wami i trzymam kciuki!

Erni

mshiri a jak sobie dajesz radę w Olsztynie, zaliczyłaś wszystkie egzaminy z 1 roku ? pozdr

maanx

I ja witam Smile

po raz kolejny, ale już mam nadzieję ostatni. Gratulacje dla wszystkich, którym się udało Very Happy

A nam walczącym życzę wytrwałości, bo chyba bardzo nam się mimo wszystko przyda - nie wiem jak Wy, ale ja mam już "alergie" od samego patrzenia na te licealne podręczniki Sad

Czy ktoś z Was startuje do Wrocławia lub Wawy?
Pozdrawiam Smile

Miriam

Ja też witam wszystkich:) To prawda wszystko zaczyna się od marzeń. Mnie też męczą wątpliwości czy powinnam próbowac, ale w końcu raz się żyje. Chcę spróbowac swoich sił, bo kiedyś nie wybaczyłabym sobie tego.

Moniks

W takim razie witamy - jest nas coraz więcej do ostatecznej walki w przyszłym roku:) Miriam a Ty który raz będziesz zdawać i do jakiego miastA planujesz się na studia wybrać?? Pozdrawiam:) I szczerze gratuluję tym co się dostali na wymarzone studia:)

Ligia

Hello witam i pozdrawiam wszystkich:) Ja też dołączam do was w dążeniu w realizacji swoich marzeń. Mam nadzieje, że będziemy się wspierać w chwilach zwątpienia:)Pozdrawiam

Moniks

Hej:) Żeby nieco podsycić emocje i mobilizacje to podali już terminy naszych egzaminów, które odbędą się w czerwcu :/

11.06.2012 - chemia godz. 14:00
12.06.2012 - biologia godz. 9:00
15.06.2012 - fizyka godz. 9:00 (dla zainteresowanych Razz

)

Ehh...w takim razie trzeba spinać poślady i dać z siebie wszystko Smile

Pozdrawiam

neo · Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 138 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Tak jak nati napisała - najgorsze jest to zastanawianie się, czy jeszcze warto, czy może zacząć żyć normalnie i dać sobie spokój. Najtrudniej jest podjąć decyzję.

Walczcie, bo warto-mam nadzieję Wink

Mi zabrakło 2-3 pkt, wiec jak pójdę na niestacjo też się będę w czerwcu z Wami męczyć. Chociaż jak pomyślę, ze muszę ten syf przerabiać od początku to chce mi sie płakać i rzucić tym wszystkim o glebę...