STARA MATURA

stokrotka222

Mam pytanie, kto właściwie sprawdza nam te prace? egzaminatorzy z Uczelni czy jedzie to do innego miasta na sprawdzenie? Jak to wygląda?

Gosiak

mi się wydaje że sprawdzają to na uczelni, w tym tkwi problem..wolałabym żeby sprawdzali egzaminy ludzie nie związani z uczelnią, tylko wyszkoleni egzaminatorzy, tak jak jest w przypadku nowej matury

stokrotka222

Może to zależy od uczelni, jedni sprawdzają na uczelni, a inne prace idą do CKE.

Erni

Witam , ja skończyłem w tym roku 31 (także się nie przejmujcie wiekiem) i ...... mam zamiar skończyć stomatologię i zdać LDEP do 40 (na 90 proc.) , Co prawda w 1999 dostałem się na niestacjonarną medycynę (fakt olałem wtedy trochę egzaminy wstępne, myślałem,że dostanę się z marszu, LO średnia 4,75:) ale finansowo nie dawałem wtedy rady i ... skończyłem ekonomię-sam nie wiem po co:( Także mam jeszcze 2 lata:) Na zachodzie ludzie po 30-35 a nawet 40 na studiach medycznych to norma, także główka do góry. Kilka pytanek:
1. Stomatologia czy lekarski po 30 tce , wasze opinie
2. Gdybym np złożył papiery na wszystkich uczelniach medycznych , a zdawał np w Warszawie to wówczas będę miał możliwość podjęcia studiów gdziekolwiek (oczywiście o ile uzyskam odpowiednią ilość pkt - a wiadomo że są kilkopunktowe różnice progów)
3. Jak się uczycie? (chodzi mi o efektywność, korki, kursy, sami , inaczej?) i z czego? (materiały)
4. Ile realnie może uzyskać staromaturzysta na egzaminie wstępnym według was (czy jest on na poziomie matury rozszerzonej?), i ile uzyskaliście (pytam bo chcę ocenić realne szanse na stacjonarne i ...niestacjonarne)
pozdrawiam

ps. oj coś mało się udzielacie:) na tym forum

Gosiak

Ad. 1 stomatologia lub lekarski w zależności od tego co wolisz. Ja nie chciałam na stomatologię nigdy, ale są osoby co tylko na stomę ;] wydaje mi się , że nie ma co się sugerowac wiekiem , trzeba wybrac to co daną osobę interesuje
Ad.2. tak. egzamin piszesz w Wawie, uznawany jest w innych miastach( ale opłacasz wszsytkie uczelnie)
Ad.3 o tym jest już na forum
Ad.4. Ja miałam z chemii i biologii najwęcej 80 i 82 procent, nie jest to jakiś rewelacyjny wynik, ale są osoby na forum ktore mialy wyniki także w pobliżu 90, także nie sugeruj się tym że jesteś staromaturzystą,mozesz osiągnąc wysoki wynik. Problemem naszym jest to , że nie mozemy poprawiac wyniku, tylko piszemy wszystko od nowa ;/

Erni

mshiri

Jeśli jestes staromaturzystą, to zapraszam na kierunek lekarski do Olsztyna, nie ma tutaj egzaminów wstępnych tylko średnia z ocen biologii, chemii i fizyki ze świadectwa maturalnego.
Pozdrawiam, studentka leku- staromaturzystka Smile

Erni

Siemka

miałem składać bo to była jedyna opcja bez przygotowań, ale trochę mi się namieszało w privie i stwierdziłem,że nawet gdybym jakimś cudem się dostał to nie dam rady w tym roku... właśnie ... hmmm chyba byłoby ciężko, a mi wychodzi niestety 441,6 za dużo nauki ze wszystkich przedmiotów, a za mało z tych co potrzeba, hmm taki żivot, Rolling Eyes

-znaczy się na 2 podzielić tą liczbę Question

Właśnie znalazłem gdzieś info,że w Olsztynie zostało 5 miejsc na 20 osób z wynikiem 222 (przyjmą według najlepszej średniej ze szkoły zapewne?), pozdr

ps. Mshiri oczywiście gratuluję Wink

moniqq

czy ktoś dostał się do białego?

Gosiak

Moniq daj znać jak będzie w Białym. Ja wylądowałam w Gdańsku Very Happy

marysia

Mam nadzieję, że w tym roku też znajdą się odważni do zmierzenia się ze swoimi marzeniami. Jestem wiele lat po maturze, z naciskiem na wiele.
Mam zamiar w tym roku zdać ten egzamin, chociaż będę przystępowała do niego pierwszy raz. Zaczęłam się uczyć już w wakacje. Czasem mam wątpliwości, ale nie ze względu na wiek, tylko czy uda mi się samej pokonać ten materiał bez żadnej pomocy z zewnątrz( mam na myśli korepetycje).
Będę zdawała w Białymstoku albo w Lublinie, to jeszcze sprawa otwarta. Miło by było gdyby znalazła się jakaś grupa wsparcia.

sylwka

Dołączam do grupy wsparcia Smile

. Będę zdawała 2 raz egzamin, a szczerze powiedziawszy do nauki jakoś ciężko mi się zebrać Smile

Zastanawiam się gdzie zdawać egzamin w Łodzi czy Białymstoku, ale docelowo chciałabym studiować w Lublinie Smile

Więc nie jesteś sama uszy do góry Smile

szczepan

Witajcie staromaturzyści!

Po pierwsze: DO NAUKI!

Po drugie nie kombinujcie ze strategią gdzie zdawać egzam tylko do nauki; czasu jest baaardzo mało!

Po trzecie: zamiast pytać o materiały z jakich się uczycie to ze swojego doświadczenia polecam wam przerobić i nauczyć się na pamięć wszystkich możliwych arkuszy egzaminacyjnych jakie tylko zostały wydrukowane (jeśli jeszcze ich nie macie to podajcie maila to wam wyśle) prawda jest taka że zadania (przynajmniej z chemii) są dość typowe, ale sęk w tym że i tak trzeba zdać na te 90% Wink

Po czwarte: naprawdę ciężko uczyć się samemu... i zajmuje to dużo więcej czasu; polecam jakiekolwiek korepetycje, kursy ale najlepiej z tegorocznymi maturzystami - będą was mobilizować - konkurencja. Wiadomo jest to koszt i też czas, ale uwierzcie mi że może się to opłacić

Po piąte: jesteśmy (jesteście) traktowani jak 5.koło u wozu, także nie liczcie na łagodniejsze traktowanie i powinniście sobie uświadomić że musicie być lepsi od wielu tysięcy nowomaturzystów! często bardzo dobrych uczniów, olimpijczyków, a oni muszą się "tylko" uczyć, a wy jak często piszecie: praca, rodzina + nauka

Po szóste: jeśli teraz nie macie czasu na naukę to nie myślcie że podczas studiów na medycynie będziecie go mieli więcej Wink

kończę mój skromny wywód i wracam do biochemii (2.rok stomy, a w sumie to 3 razy zdawałem maturę hehe)

pozdrawiam i gońcie marzenia!

jaa

Nie dajcie sobie nigdy wmówić, że coś jest niemożliwe i próbujcie do skutku! Mi się w tym roku udało zdać egz. wstępne (wreszcie - po kilku latach usilnych prób) i to studiując medycynę niestacjonarnie. Róbcie to, co uważacie za słuszne niezaleznie od tego, co mówią wam wokół. I polecam kursy maturalne - nie było czasu na robienie niczego innego poza materiałami z kursu. Wśród tego były chyba wszyskie egzemplarze maturalne. Poprzednie egzaminy wstępne są równiez dostępne w necie (AM Lublin) Ale wystarczyło. Jest naprawde wspaniale. I wcale nie przeszkadza mi, że wszyscy na roku są młodsi. Im chyba też nie:P Dla tych, których pzeraża myśl o samodzielnym utrzymaniu - na dziennych jest to możliwe. Stypendia potrafią mile zaskoczyć Smile

Jest też spora ilość ludzi na roku, którzy dorabiają.