STARA MATURA

marcinnek

Pojawiła się pierwsza lista w Łodzi. W porównaniu do zeszłego roku pierwszy próg na lekarski spadł aż o 13 punktów! Wynosi 464/600, czyli 232/300 (w zeszłym roku 245). Może to być już próg ostateczny, bo tam kwalifikują "na zapas" dużo ludzi, żeby nie było wielu list.

marcinnek

W Poznaniu pierwszy próg na lekarski to 180. Też jest spadek Smile

Gosiak

spadek , ale niewielki. Na dwuprzedmiotowych jak widac te spadki nie będą zbyt duże, tak jak w Łodzi...13 pkt.sporo. myślę że będzie na dwuprzedmiotowych niewiele niżej niż w zeszłym roku, niestety

marcinnek

Fakt, że niewielki, ale zawsze to lepsze niż wzrost... Poza tym zwiększenie limitów w tym roku też poskutkuje spadkiem ostatecznych progów.

atrax

no i jest lista w Białymstoku...
próg punktowy to 180 pnkt-wysoooko

atrax

no i próg spadł już o 10 pnkt w Białym. Więc z tego co widzę kilka osób z tych co zadawali z nami się dostało Smile

marcinnek

Atrax, a Ty sie dostaniesz?

Mnie się jakoś udało dostać wszędzie, gdzie składałem, ale ostatecznie wybrałem Lublin.

stokrotka222

Marcinnek! Może daj nam jakieś porady co zrobić aby się dostać, chodzi mi o sposób nauki, trafienie w klucz, jaki Ty miałeś sposób na to wszystko, chodzi mi o biologię i o chemię, bo Twoje rady dla nas tu będę bardzo cenne, aby nie popełniać błędów w czerwcu. Życzę Tobie powodzenia na studiach!

Anusia

Podpinam się pod pytanie stokrotki prosimy o rady

marcinnek

Kochani moi, postaram się jutro lub pojutrze szczegółowo opisać moje przygotowania. Poza tym chciałbym opracować coś w rodzaju "niezbędnika" egzaminacyjnego z chemii, z zagadnieniami i typami zadań, które trzeba umieć. Postaram się z tym wyrobić do końca wakacji Smile

stokrotka222

Będziemy Tobie bardzo wdzięczni!

atrax

no niestety Marcinek, na dzienne się nie dostalem, proste błędy z chemii mnie wyeliminowały. Ale bogatszy o doświadczenia mam już swój plan na najbliższy rok. Z chemii nic nowego już się nie nauczę, materiał mam opanowany z każdego działu- jedyne czego mi brakuje to wyeliminować stres i najprostsze błędy, takie których nigdy nie robię w domu a jedynie na egzaminie-zresztą sam niedowierzałem temu póki nie zobaczyłem tego na własne oczy podczas oglądania pracy. Rzeczy najtrudniejsze na egzaminie rozwiązne w 100% a najłatwiejesze w 50% Sad

A biologia no cóż pozostaje tylko trening i jeszcze raz trening

Ja się nigdy nie poddam i wam też tego życzę, w domu mam wszystko czego mi potrzeba do nauki więc wkrótce zaczynam realizację nowego planu, mam nadzieje że to już ostatni raz:) Smile