STARA MATURA

ratmed

Jak przygotowania do egzaminu wstèpnego?

Jaro_chem

hej,,

Jakos leci ,, głównie siędzę nad chemia,ale może być a u Ciebie?możesz napisać do mnie na priv? mam kilka pytań...

ratmed

Co myslicie o ksiazkach z ktorych warto sie przygotowywac? Egzaminy sa coraz trudniejsze WG mnie Witowski nie jest wlasciwy, sa tam zbyt proste zadania. Zrobilam wszystkie. Stare Arkusze tez nie. Co polecacie?

Ebas

Witam, ja w tym roku chyba znów postanowiłem spróbować... tylko mam małe pytanie do Was - jak zamierzacie się utrzymywać na studiach? myśleliście może skąd można wziąć kasę na ewentualne studiowanie w naszym wieku?

ratmed

Ja bede zdawac 3 raz teraz to juz musi sie udac:-)
Ja pracuje i moge dostosowac prace do studiow, w weekend praca w tygodniu szkola

Ebas

no to pozazdrościć Smile

ratmed

Szukam egzaminatora cke olsztyn z chemii

Monika

Ebas ja akurat w tej chwili pracuję więc coś tam odkładam a jak się dostanę na studia to pewnie trochę z oszczędności a trochę pewnie rodzice pomogą Smile

Ta medycyna spędza mi sen z powiek...już bym chciała się dostać...Pozdrawiam wszystkich zdeterminowanych:)

Ebas

no tak, wiesz, ja też niby pracuje ale średnio potrafię coś odłożyć.. dwa lata temu się dostałem ale zrezygnowałem z powodu braku kasy.. nie chciałbym żeby sytuacja się powtórzyła..

ratmed

Tylko pozazdroscic. Gdybym sie dostala nigdy bym nie zdezygnowala, Z jakich ksiazek sie przygotowywales, jakim systemem sie uczyles.Zbiory zadan?

Ebas

uwierz mi, że brak kasy może pokrzyżować plany.. Natomiast jeśli chodzi o naukę - uczyłem się jakieś 2 tyg przed egzaminem. Chemia - Pazdro i Witkowski - zadania, biologia - operon - rośliny, ekologia. Natomiast nie stanowiła dla mnie nauka z tych dwóch przedmiotów a poza tym studiowałem kierunek dość mocno oscylujący w tej materii.

ratmed

Czy macie arkusz matury probnej oke poznan 2014 styczen. Nie moge znalezc w necie

Anulkak

Czesc czy mozecie prosze dokladnie napisac z czego warto przygtowac sie do CEW?

dr_Radek

Czesc.
Również jak wszyscy tutaj zgromadzeni bede startowal do egzaminów wstępnych na wydział lekarski za rok ( 2015) Medycyna to jest to Smile

Jestem na etapie wchłaniania wiedzy. Co prawda zacząłem już w poprzednim roku, ale wyjechałem do Holandii zarobić parę groszy by spełnić swoje marzenie. Wracam do PL w kwietniu, robię tydzien urlopu, bo czuje sie tutaj fizycznie i psychicznie wykonczony, a po tygodniu laby zabieram sie ostro dalej za nauke. Czasami biję się w czoło mówiąc sobie, dlaczego człowiek gdy był młodszy był taki "głupi" i nie przystępował od razu, gdy jeszcze był świeżo po maturze i świeżymi informacjami w głowie tylko utrudnia sobie życie decydując się w końcu na ten krok o kilkanaście lat później... No ale... co ma wisieć nie utonie, a na naukę nigdy nie jest za późno. Nie liczy się wiek, tylko solidna wiedza i zamiłowanie do tego by leczyć po skończeniu studiów, zatem nie poddawajcie się. Los leży tylko w naszych rękach, każdego z osobna. Swoje życie zawsze można zmienić, wystarczy tego bardzo chcieć i dążyć do celu po trupach. W tej kwestii tylko sami dla siebie jesteśmy przeszkodą, bo jeśli się poddamy, to przez kolejne lata w innej pracy dalej będziemy biadolić, że to nie to, że jednak lepsza medycyna, a mogłem/am się jednak bardziej przyłożyć i tak traci sie znow kolejne lata. Więc siadac do książek i wkuwac Smile

by znów nie obudzić się z reką w nocniku... Na poddawanie się szkoda czasu. a w końcu mamy już te naście lat Smile

jesteśmy bardziej dorośli więc i tym samym bardziej świadomi swoich teraźniejszych wyborów, więc głowy do góy, musi się udać !!!!!
Mam nadzieję, że juz wkrótce będzie "dr" przed nazwiskiem Smile

Zresztą nie o to tutaj chodzi w moim przypadku, gdyby było można i bez dr przed nazwiskiem leczyć, to też bym to robił, byle bym tylko mógł jakoś dopomóc chorym i potrzebującym opieki lekarskiej. Nawet gdybym miał to robić pro bono również bym się pod tym podpisał, bo dla mnie ważniejsza jest samam satysfakcja z tego, że u pacjenta na twarzy maluje się uśmiech, bo w końcu znalazł się ktoś kto zdołał mu pomóc. Wiem, że są przypadki kiedy medycyna zawodzi, ale jeśli będziemy mieli tyle zapału, to moze ktorys z nas dokona znow jakiegos przelomy w jakiejs dziedzinie....
Oddałbym wszystkie pieniądze by otrzymać indeks na wydział lekarski... Oby nam się udało. Ale nic nie jest za darmo, najpierw trzeba trochę dać od siebie, trochę się napocić nad książkami, a potem z roku na rok jest coraz łatwiej. Im więcej wiedzy posiadamy, tym łatwiej wchodzi do głowy nowa Wink

Powodzenia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ps. tylko nie czytajcie forów, gdzie piszą: jesteś za stary/a, nie dasz rady, nie czytac żadnych demotywujących wpisów na necie, bo zwątpicie we własne siły, unikajcie tego jak ognia. Czytać macie tylko ksiązki, przerabiać zadania i myśleć pozytywnie o tym, ze już za niedługo usiądziecie na sali inauguracyjnej. To ty decydujesz o tym czy sie dostaniesz czy nie, czy duzo czasu powiecisz na nauke czy mało. Sam jestes kowalem swojego losu !!! Nikt inny !!!
Mówie o tym, bo sam czytałem rózne podobne demotywujące teksty i się pogrążyłem, zamknąłem w sobie i zacząłem jąkać Smile

)))) Czego Wam nie życzę !
Z zawodu jestem ratownikiem medycznym ale chcę więcej, bo to mi nie wystarcza, zresztą podnieca mnie syrena karetki, więc nie wyobrażam sobie innego miejsca pracy, bo w kazdej innej czyje sie przygnębiony i nie spełniony. A moj wiek ? 32 lata. I choćbym miał skończyć te studia w wieku 100 lat, to dla samej swojej satysfakcji to zrobie, nawet gdybym w dzień po dostaniu sie na medycyne miał kopnąć w kalendarz ze szczęścia Smile

ale przynajmniej z usmiechem na twarzy. A pamiętajcie, że nie ma ludzi głupich, sa tylko mniej douczeni z tych czy innych powodów...

estasys

Piękny post, tego mi było trzeba Very Happy

Zgadzam się z każdym słowem.

Trzymam za NAS kciuki!!! Uda się Smile