STARA MATURA

lukaszstel · Wysłany: Czw 18:35, 13 Mar 2008 Temat postu: jak tam idze Wam nauka?

u mnie średnio... chemia i biologia to jeszcze jakoś idzie, ale ta fizyka to koszmar... niby poziom podstawowy ale zupelnie nie chce mi sie takich bzdur uczyc

Niumiałek · Wysłany: Pią 0:13, 14 Mar 2008 Temat postu:

a u mnie kapa z biologią. Fizyka jako tako i chemia ale biologia jest najobszerniejsza, KAZDE pytanie moze zaskoczyc, ostatnio natrafilem na tkaie zadanko z prawem Hardiego-Weinberga ze myslalem ze juz sie poddam. Poza tym NIENAWIDZE CENZURA ROSLIN nie wiem jak sie tego nauczyc, rosliny są masakrycznie beznadziejne.

A najlepsze jest to ze arkusz podstawowy z biologi obejmuje czlowieka, komorke, genetyke, wirusy bakterie. A rozszezony Rosliny, Ekologie i Zwierzeta. Rzeczywiscie CENZURA-iscie przydatne rzeczy na AM.

Paola · Wysłany: Pią 0:21, 14 Mar 2008 Temat postu:

witam! biologia i chemia jakoś idzie ale z fizyką też się męczę :/
byłam na dniach otwartych na AM w Warszawie było BARDZO mało ludzi chciałabym żeby tylu bylo kandydatów Wink

piszcie jak w innych miastach
pozdrawiam Smile

shakka · Wysłany: Śro 1:24, 26 Mar 2008 Temat postu:

a moze wymienmy sie jakimis radami, spostrzezeniami na temat przygotowan??
jak dokaldnie wyglada nasza nauka.Domyslacie sie kiedy moze bcy teraz termin egzaminu??
Ja sie chetnie podziele tym co staram sie sama robic.Moze by jakis plan opracowac perfekcyjnej powtorki...musimy sie w koncu dostac. Dodam ze jestem 82 i planuje do wawy:) Na egzminie jeszcze nie bylam ale ucze sie od kilku lat;)-zazwyczaj pomijajac fizyke Sad

lukaszstel · Wysłany: Śro 1:38, 26 Mar 2008 Temat postu:

mój plan jest taki:

Teraz już wszystko powtarzam (dokładniej od wczoraj Smile

), trzaskam zadania działami z przeróżnych zbiorów z chemii, fizyki i biologii. Idę tak jak w LO. Do końca kwietnia chciałbym mieć wszystko zrobione, z zaznaczeniem rzeczy które gorzej mi idą i z zaznaczonymi zadaniami, z którymi miałem jakiś problem albo brakowało mi początkowo pomysłu na jego rozwiązanie. W maju wracam tylko do rzeczy, które sprawiały mi problem i robie arkusze egzaminacyjne, a jest ich w necie całkiem sporo. Przez pierwsze 10 dni czerwca znowu powtórka wszystkiego... no i egzamin. Wypada jakoś 11 i 12 albo coś takiego- ponoć ma być to czerwcowa sesja matur... ale z tym tak naprawdę nie wiadomo.

Niumiałek · Wysłany: Śro 15:23, 26 Mar 2008 Temat postu:

Juz wiadomo. To będa te. Rok temu byly czerwcowe i w tym rowniez beda.

lukaszstel · Wysłany: Śro 15:39, 26 Mar 2008 Temat postu:

no to teraz pozostaje nam jedynie trzymać kciuki, żeby majowe matura była wykur__iście trudna!! Oni i tak mają łatwiej, a w razie czego poprawią sobie w przyszłym roku.

demon · Wysłany: Śro 22:07, 26 Mar 2008 Temat postu:

a dla rozrywki ciekawe wiadomości !

info-news.pl

"Moralność ZSRR, czyli "eros bolszewizmu"

i inne:)

lukaszstel

co tu taka cisza? czyzby kazdy tak mocno sie uczył? Dla mnie te ostatnie dni sa najgorsze... nie wiem za bardzo w co wlozyc lapy bo mam wrazenie ze duzo pozapominalem i zadania ktore kiedys robilem bez problemu teraz stanowaia dla mnie problem.

Niumiałek

Mam tak samo, w styczniu CENZURA arkusze po pijaku nawet, a teraz te ostatnie dni wszystko mi sie CENZURA, i zapominam wiele rzeczy. Wczoraj nawet zadanek prostych z "Pazdro" ze stechiometri nie moglem zrobic. Tak sie mowi niby, ze jak ktos zdaje 5 raz to juz zero stresu, CENZURA prawda, jest jest maksymalny bo idziesz ze swiadomoscią ze jak dasz dupska 5 raz to juz serio trzeba sie zastanowic nad swoim zyciem.

Coraz częściej mysle o tym zeby przed egzaminem czegoś śie naćpać zeby nie miec stresu, a jednoczesnie zeby mozna bylo sie maksymalnie skupic, wlasnie szukam takiej substancji i jestem blisko.

darek

najgorsza jest chemia-pisanie tych CENZURA reakcji,rysuneczkow,schemacikow i obliczen-wystarczy 1 pomyłka,jeden przecinek,zla jednostka i juz leca pkt a w dodatku traci sie czas na jakies bazgroły w czasie ktorego mozna by zrobic inne pytania
zeby bylo smieszniej w wawie daja jakies kalkulatory made in china z bazaru za 5 zl.ktore zle licza!(po kolejnym obliczeniu wychodzi inny wynik a swoich kalkulatorow nie mozna wnosic)

Niumiałek

Ja to CENZURA, ja pisze w Wawie i ja wnosze kalkulator swój chocbym mial w zegarku przemycić i stukac w ukryciu pod ławką. Nie wydymają mnie po raz kolejny swoimi sztuczkami. Na maturze mozna miec swoj kalk, wiec ja tez tu przyniose, ma byc równo CENZURA warszawskie

wacek

Niumiałek, a w zeszłym roku pisałeś że miałeś bardzo dużo punktów. To nie dostałeś się jednak ??

Niumiałek

Ja tak mowilem?

ja MYSLALEM ze mam duzo punktow, jakzobaczylem progi to sie wyje-bałem na plecy.

wacek